Koniec nauki zdalnej- ulga, radość, chyba trochę strachu i niepewności, i potrzeba wspólnego spędzania czasu, integracji… A jeśli integracja, to najlepiej na wycieczce- tej krótszej i tej dłuższej. Dlatego czerwiec w Publicznej Szkole Podstawowej w Bukowiu obfitował w wyjścia i wycieczki.
Pierwszą okazją do wyjścia poza mury szkoły był Dzień Dziecka- ten dzień uczniowie klas IV- VIII spędzili na placu pod remizą strażacką. Były rozmowy, zabawy i gra w piłkę, muzyka, mnóstwo radości, odpoczynek na kocykach oraz ognisko z kiełbaskami.
15 czerwca klasy IV i VI wyruszyły w ciut dalszą drogę- odwiedziliśmy Ogród Zoologiczny we Wrocławiu. Spacer po ZOO dostarczył wielu wrażeń, uczniowie, czytając tablice informacyjne, dowiedzieli się mnóstwa ciekawostek o odwiedzanych gatunkach zwierząt, „polowali” aparatami fotograficznymi na ciekawe okazy. Nie obyło się też bez wizyty w zwierzęcym dziecińcu, gdzie można było karmić kozy- łasuchy, osiołki i owieczki. Oczywiście jedną z większych atrakcji było Afrykarium, wszyscy lubią patrzeć na pływające tuż obok człowieka (i nad nim) różne gatunki ryb i wielkiego żółwia. W Afrykarium atrakcją okazały się również hipopotamy, które akurat z gracją, o którą nikt by ich nie podejrzewał, pływały tuż przy samej szybie. Niestety, mimo poszukiwań, nie udało się znaleźć najbardziej poszukiwanego zwierzęcia, czyli myszojelenia… nadal pozostaje pytanie: czy myszojeleń istnieje? Kiedyś go znajdziemy! Wiele radości dostarczył dzieciom również nasz wycieczkowy środek transportu, bo pojechaliśmy do Wrocławia pociągiem, a po mieście poruszaliśmy się tramwajami.
21 czerwca klasy IV i VI pojechały na kolejną wycieczkę- niedaleko, bo tylko do Namysłowa, co nie znaczy, że było nudno. Namysłów kryje wiele tajemnic, które czekają na swoich odkrywców. Pierwszym punktem tego wyjazdu była wizyta w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy pokazali nam sprzęt do gaszenia pożarów i ratowania ludzi- to robi wrażenie. Na koniec odwiedzin u strażaków uczniowie mogli spróbować, czy łatwo gasić pożar wężem strażackim, no i oczywiście trochę się przy tym zmoczyli ;)
Punkt drugi tego wyjazdu, to Quest „Ścieżkami Średniowiecznego Namysłowa”. Mogliśmy w nim uczestniczyć dzięki współpracy z Dyrektorem Namysłowskiego Ośrodka Kultury, Panem Mariuszem Jabłońskim, któremu bardzo dziękujemy. Wyprawą kierowała Pani Ola, prowadząc młodych odkrywców uliczkami Namysłowa i prezentując liczne zabytki związane ze średniowieczną historią tego miasteczka. Zadaniem było uważne czytanie wskazówek i staranne wykonywanie zadań na trasie gry. Zebrane litery i cyfry niezbędne były do znalezienia skrzyni ze skarbem i otwarcia jej. Uczniowie oczywiście spisali się świetnie i udało im się dostać do skarbu.
Zwieńczeniem tego wyjazdu była wspólna pizza. Zmęczeni szukaniem skarbu i upałem, ale w dobrych humorach wróciliśmy do szkoły.
Takie spędzanie czasu, po długim okresie izolacji, było na pewno bardzo potrzebne wszystkim uczniom. Dzięki temu mieli możliwość pobyć ze sobą, porozmawiać, pobawić się, „złapać oddech”, zintegrować, a przy okazji, trochę mimochodem, nauczyć się i poznać coś nowego.
